Najwyższa wygrana sezonu

Zarówny, później Lebedyński, a na koniec Biel i 3:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Chrobry z trzecim z rzędu i najwyższym od początku sezonu zwycięstwem.
24-11-2023 08:04
autor: ŁJ
Chrobry świetnie zaczął. W 5 minucie wywalczył sobie rzut rożny, po którym piłkę w pole karne dośrodkował Patryk Mucha. Najwyżej do niej wyskoczył Albert Zarówny i dał Chrobremu prowadzenie. To pierwszy występ 19-letniego obrońcy od ponad dwóch miesięcy i zarazem pierwsze trafienie w pomarańczowo-czarnych barwach.
Głogowianie mieli po tym jeszcze z czego strzelić, bo obok bramki główkował Mikołaj Lebedyński, ale jednak bardziej zabezpieczali tyły. I trzeba oddać, że pomimo przewagi rywali robili to bardzo skutecznie. Stojący niemal słupkami Damian Węglarz nie był zmuszany do interwencji, którymi w tej rundzie popisywał się już wielokrotnie. Głogowianie dosyć spokojnie dowieźli korzystny wynik do końca i w poczuciu solidnie wykonanej pracy udali się na przerwę.
Po zmianie stron Chrobry właściwie skopiował to, co zrobił na początku spotkania. W 52 minucie po raz kolejny z narożnika boiska dośrodkowywał Patryk Mucha, co tym razem głową wykończył Mikołaj Lebedyński. To już ósme trafienie „Mikiego” w tym sezonie.
Przy 2:0 i stabilnej od pierwszej minuty obronie było już bardzo bezpiecznie, ale głogowianie na tym nie poprzestali. W 68 minucie na boisku pojawił się Bartosz Biel, który zaraz po tym miał świetną okazję na 3:0. Jeszcze wtedy jej nie wykorzystał, lecz za drugim razem się nie pomylił. W 74 minucie dośrodkowywał Mateusz Machaj, a piłka drogę do bramki przeciwnika znalazła po strzale Biela i już było właściwie pewne, że w tym spotkaniu nic złego się nie wydarzy.
 
Mecz 17 kolejki w Sosnowcu został przeniesiony z 30 listopada na 19 grudnia, więc przed Chrobrym kolejna dwutygodniowa przerwa i tak jak poprzednie będzie ona należała do komfortowych. Następne spotkanie w sobotę 8 grudnia w Gdańsku z Lechią.