Udokumentowane dwiema bramkami i trzema punktami

Chrobry po bramkach Roberta Mandrysza i Mateusza Ozimka wygrał z Pogonią Siedlce 2:1, w ten sposób dokumentując swoją przewagę od pierwszej do ostatniej minuty.
12-09-2025 10:02
autor: ŁJ

Pierwsza połowa całkowicie upłynęła pod dyktando Chrobrego, jednak nie przełożyło się to na bramki, choć okazji ku temu nie brakowało. Największe zagrożenie Chrobry stworzył w 17. i 18. minucie. W ciągu 60 sekund dwa groźne strzały na bramkę Pogoni oddali kończący zespołową akcję Paweł Tupaj oraz Jakub Gric, który główkował po rzucie rożnym. Najpierw skutecznie interweniował bramkarz Pogoni, a chwilę później piłka uderzona przez Gricia odbiła się od górnej części poprzeczki.

Do końca pierwszej połowy głogowianie utrzymywali przewagę, a momentami nawet ją powiększali. Gdy jednak sędzia gwizdkiem zaprosił drużyny do szatni, wynik wciąż pozostawał bez zmian.

Kwadrans przerwy nie rozstroił Pomarańczowo-Czarnych, którzy zaraz po wznowieniu gry potwierdzili swoją przewagę. W 47. minucie w podbramkowym zamieszaniu świetnie odnalazł się Robert Mandrysz i trafił na 1:0.

Choć nic nie wskazywało na zmianę sytuacji – Chrobry wydawał się kontrolować przebieg meczu – po kilku minutach gospodarze wywalczyli rzut karny. W 55. minucie Dawida Arndta pokonał w ten sposób Marcin Flis, który ma w tym momencie na koncie cztery bramki i wszystkie zdobyte z… 11. metra.

Chrobry jednak nie spuścił z tonu. Już w 64. minucie, po wrzutce Pawła Tupaja z prawej strony, przyblokowany został próbujący wykończyć akcję Sebastian Strózik, ale Mateusz Ozimek już nie – dopadł do piłki i pewnym strzałem dał swojemu zespołowi prowadzenie 2:1.

Do końca wynik nie uległ zmianie. Choć był na styku, to w tym dniu to Chrobry był stroną wyraźnie przeważającą i stwarzającą kolejne sytuacje. Po drugim golu sam Ozimek miał dwie świetne okazje, lecz w obu przypadkach doskonale interweniował Jakub Lemanowicz. Przed swoją stanął również Kelechukwu Ibe-Torti, jednak po jego uderzeniu piłka minęła słupek. Goli mogło być więcej, padły „tylko” dwa, ale najważniejsze, że trzy punkty zostały w Głogowie.

 

Przed Chrobrym tydzień treningów. Kolejny mecz głogowianie rozegrają w Chorzowie z Ruchem. Spotkanie 10. kolejki zaplanowano na poniedziałek, 22 września, o godzinie 17:45.