ChG II: pech w doliczonym czasie gry

Spotkanie było zacięte, choć w pierwszej połowie to Chrobry był bliżej zdobycia gola – dwukrotnie jednak na drodze piłki stanął słupek.

W drugiej odsłonie wszystko wskazywało na podział punktów. Nawet w najbardziej groźnych sytuacjach było remisowo. Po stronie Chrobrego swojej okazji nie wykorzystał Miłosz Skowronek, natomiast po drugiej – strzał wychodzącego na czystą pozycję zawodnika Górnika obronił Paweł Lenarcik.

W doliczonym czasie gry ogromny pech spotkał gospodarzy. W trakcie interwencji Wiktor Łaszyński niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Głogowianie grali wówczas w dziesięciu – chwilę po wejściu na boisko kontuzji doznał Adrian Tworzydło i musiał opuścić plac gry, a limit zmian został już wyczerpany. Wcześniej, tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, urazu nabawił się też Ziemowit Witczak. Obaj zawodnicy zostali zniesieni z murawy na noszach.

Życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia, a Chrobremu – szybkiego odbicia po tym pechowym występie. Okazja ku temu nadarzy się w sobotę, 16 sierpnia, kiedy Pomarańczowo-Czarni zagrają na wyjeździe z Łużycami Lubań.

CHROBRY II GŁOGÓW – GÓRNIK ZŁOTORYJA 0:1 (0:0)
0:1 Łaszyński 90 (sam.)

Chrobry II: Lenarcik – Janik, Szarek (59 Łaszyński), Tworzydło K. (85 Tworzydło A.), Francus (67 Machaj), Janczukowicz (59 Cichy), Antkowiak (46 Wojtal), Bonecki, Kuzdra (59 Skowronek), Malczuk, Witczak (52 Manijak).

Żółte kartki (Chrobry II): Francus, Janik, Manijak, Skowronek, Cichy.