Djurdjević: plan minimum

- Plan minimum, to jest obecność nad kreską, wykonano. Nie jest to minimalizm, po prostu ważne, że przez zimę będziemy na bezpiecznym miejscu - mówił po meczu z Miedzią trener Chrobrego Ivan Djurdjević.

- Szkoda. Przegraliśmy derby, które dla nas wszystkich były bardzo ważne. Wyszliśmy z dużym osłabieniem. Wielu zawodników przez kontuzje i kartki wypadło w ostatnich dniach. Na ławce mieliśmy dosyć młody zespół, z piątką juniorów. Mieliśmy tę kadrę okrojoną. A wiedzieliśmy, że gramy z drużyną, która jakościowo jest bardzo mocna, z zawodnikami występującymi rok temu w Ekstraklasie. Byliśmy nastawieni na grę w obronie, chcieliśmy zagrać kompaktowo i wykorzystać swoje szanse z kontrataku. W pierwszej połowie nie udawało się to. Za to w obronie zamykaliśmy dużo podań, a przeciwnik nie miał za dużo okazji. My może raz zagroziliśmy bramce, lecz to nie było wystarczające. W trzecim meczu pod rząd tracimy bramkę do szatni. Brak koncentracji w ostatnich sekundach. Na drugą połowę wyszliśmy bardzo dobrze. Uważam, że przez 20 minut przeważaliśmy, prowadziliśmy grę. I znowu brak koncentracji w obronie. Bramka na 0:2 utrudniła. Walczyliśmy o złapanie kontaktu, ale to się nie udało. Szkoda tego meczu, lecz najbardziej martwi, że w ostatnich dniach wypadało dużo zawodników. Widać, że runda jest długa i odbiła się na zawodnikach. Plan minimum, to jest obecność nad kreską, wykonano. Nie jest to minimalizm, po prostu ważne, że przez zimę będziemy na bezpiecznym miejscu. Jest czas na odnowę, regenerację zawodników po urazach, by wejść do gry w nową rundę, która będzie bardzo ważna.