Djurdjević: teraz złapać rytm, po tym na 100 procent

Trener Ivan Djurdjević opowiedział o planach Chrobrego Głogów na siedem tygodni przygotowań, które rozpoczęły się poniedziałkowym treningiem w hali widowiskowo-sportowej.- Przez trzy tygodnie zawodnicy pracowali na podstawie…
13-01-2020 03:59
autor: ŁJ

Trener Ivan Djurdjević opowiedział o planach Chrobrego Głogów na siedem tygodni przygotowań, które rozpoczęły się poniedziałkowym treningiem w hali widowiskowo-sportowej.

- Przez trzy tygodnie zawodnicy pracowali na podstawie indywidualnych rozpisek i tę pracę wykonali - powiedział głogowski szkoleniowiec. - Dziś na początek omówiliśmy pewne rzeczy. Te, które w poprzednim roku były gorsze, a które lepsze, i na które zwrócić uwagę. Sposobu pracy nie zmieniamy. Zawodnicy wiedzą, co mają robić i na czym nam zależy. Pierwsze dni po powrocie są bardziej organizacyjne, na złapanie rytmu, bez dużego wysiłku, bo głowy są jeszcze gdzieś indziej. Z końcem jesieni mieliśmy kilka urazów, więc teraz jest tych kilka dni na przygotowanie, sprawdzenie, by od poniedziałku ruszyć na sto procent.

- Niemal wszyscy są zdrowi - dodał. - Szymon Drewniak narzekał trochę na plecy, ale liczymy, że przerwa potrwa kilka dni. Reszta wraca po kontuzjach. Są jakieś drobne ograniczania, stąd kilka wprowadzających dni, aby wyprostować te sprawy.

Przygotowania do ligi rozpoczęła kadra, którą znamy z jesieni, jednak trenerzy mówią o jej wzmocnieniu i związanych z tym poszukiwaniach. 

- Naszym celem są tacy piłkarze, którzy realnie wzmocnią skład - potwierdza Ivan Djurdjević. - Zależy nam na dwóch, trzech zawodnikach. Chcemy bardziej konkretne nazwiska, a co za tym idzie bardziej doświadczonych piłkarzy mogących pomóc nam w walce.

Przed dwoma laty Chrobry na część tego okresu wyjechał do Władysławowa-Cetniewa, przed rokiem został już u siebie i teraz jest tak samo. Siedem tygodni przygotowań zespół spędzi na własnych obiektach, korzystając z boiska, siłowni czy - jak w poniedziałek - hali.

Djurdjević: - Zwyczaj w klubie jest taki, że drużyna przeważnie nie wyjeżdża na obozy. Nie ukrywam, że w przyszłości przy lepszej sytuacji postaramy się to zmienić. Wyjeżdżają niemal wszyscy. To taki moment, żeby być razem, żeby zespół był bliżej. To cel takiej formy przygotowań. Jest też większa możliwość organizacji sparingów. Większość dobrych, ekstraklasowych zespołów wyjeżdża z Polski. A jak już wracają, to niemal na samą ligę. Na miejscu ciężko więc o takiego przeciwnika.

Pierwszy z sześciu zaplanowanych meczów sparingowych odbędzie się w sobotę 1 lutego. Tego dnia głogowianie zmierzą się w Wałbrzychu z GKS-em Katowice. Poza tym ich rywalami będą Miedź Legnica, drugoligowi Górnik Polkowice i Błękitni Stargard Szczeciński oraz trzecioligowi Ślęza Wrocław i Świt Skolwin.

- W lidze nie gramy z ekstraklasowymi zespołami, więc brak takiego przeciwnika nie jest jakimś utrudnieniem - mówi trener Chrobrego. - Jest też tak, że to bardziej my mobilizujemy się na rywala z Ekstraklasy, niż on na nas. Teraz mamy więc trochę odwrotną sytuację. GKS Katowice walczy o awans do pierwszej ligi, Miedź o awans do Ekstraklasy. Są też między innymi Górnik Polkowice czy Błękitni Stargard Szczeciński, które na pewno będą zmotywowane i mocno będą rywalizować. Błękitni zresztą wyeliminowali z Pucharu Polski Sandecję Nowy Sącz i Wisłę Kraków. To dobrzy rywale. Dobrzy także pod względem zaplanowanej przez nas pracy.