Duża stawka. Przed Opolem Po raz drugi w tym sezonie mecz Chrobrego z Odrą Opole ma bardzo dużą stawkę i jest kolejnym bezpośrednim w walce o utrzymanie. W rundzie jesiennej dodatkowo towarzyszyło mu bardzo dużo emocji, bo z 2:0 zrobiło się 2:2, a… 18-06-2020 10:12 autor: ŁJ Po raz drugi w tym sezonie mecz Chrobrego z Odrą Opole ma bardzo dużą stawkę i jest kolejnym bezpośrednim w walce o utrzymanie. W rundzie jesiennej dodatkowo towarzyszyło mu bardzo dużo emocji, bo z 2:0 zrobiło się 2:2, a zwycięską bramkę na 3:2 już w doliczonym czasie gry zdobył Michał Ilków-Gołąb. W piątek o godz. 20.10 w Opolu rewanż. Poczytajcie więcej o zbliżającym się spotkaniu. O KLUBIEObchodząca we wtorek 75-lecie powstania Odra Opole swoje najlepsze czasy miała w latach 60-tych, zajmując wtedy trzecie miejsce w najwyższej lidze i trzecie w Pucharze Polski. W 1981 roku zakończyła swój udział w ówczesnej pierwszej lidze i przez tyle lat nie udało jej się tam powrócić. Co prawda jeszcze na początku tysiąclecia awansowała do półfinału PP, ale przez kolejne lata zespół był kojarzy bardziej z trzecią ligą, w jednym z sezonów będąc nawet w czwartej. Obecnie próbuje zbudować podwaliny pod nawiązanie do bardzo odległych już czasów. Zespół na zapleczu rywalizuje trzeci sezon z rzędu i choć walczy o jego utrzymanie, to pracę wykonuje się też w obrębie klubu. Stąd przekształcenie w miejską spółkę i zapowiedziana już wcześniej budowa nowego stadionu w innej lokalizacji miasta. Prace z tym związane najpewniej nie rozpoczną się w tym roku, ale same deklaracje, wcześniejsze rozstrzygnięcie konkursu są już czymś.BILANS SPOTKAŃTaką wisienką w historii 19 spotkań jest mecz z rundy jesiennej. Chrobry pokonał Odrę 3:2, choć jeszcze w 83 minucie było 2:0, a gdy rozpoczynał się doliczony czas już 2:2. Zwycięskiego, pamiętnego gola w ostatniej akcji zdobył Michał Ilków-Gołąb i tym zapewnił Chrobremu ósme zwycięstwo z Odrą. Tyle samo mają opolanie, którzy po raz ostatni wygrali w kwietniu ubiegłego roku - wówczas na stadionie w Głogowie zwyciężyli 2:1.Już pojedynek z jesieni miał dużą wagę. Obie ekipy zajmowały dwa ostatnie miejsca bez szans na szybkie opuszczenie strefy. Punkt przewagi był po stronie Pomarańczowo-Czarnych i to oni lepiej udźwignęli ten ciężar. Teraz zdaje się być on jeszcze pokaźniejszy, bo choć Chrobry ma trzy punkty więcej, to nikt nie chce być w strefie spadkowej na kilka kolejek przed końcem. A być albo w niej nie być jest tym razem stawką.FORMAZ zespołów, które po przerwie były w strefie spadkowej, Odra robi najwięcej w kierunku wydostania się z niej. W czterech meczach przegrała tylko raz - z GKS-em Jastrzębie 1:2, choć nawet wtedy przez moment prowadziła, decydującego - samobójczego w tym przypadku - gola tracąc na sześć minut przed końcem. Poza tym 0:0 z Radomiakiem, ostatnio 1:1 z Sandecją, której dobra forma pozwoliła zbliżyć się do baraży, a zwłaszcza 2:0 z Wartą Poznań każą budzić uznanie. Kłopotów Odry należy szukać z przodu. O Chrobrym mówiło się, że niewiele strzela (po przerwie tylko jeden gol, ale ogółem ma ich 27), choć to Odra zdobytych bramek ma mniej (23).O KADRZEOd grudnia trenerem Odry jest Dietmar Brehmer, pod którego okiem zimą doszło do kilku wzmocnień. Nimi jakoś szczególnie nie przeobrażono kadry (w podstawie gra tylko 20-letni Kacper Tabiś z GKS-u Katowice), ale od strony personalnej o Odrze i tak mówi się, że to nie jest drużyna na spadek. Przede wszystkim ma Arkadiusza Piecha i ten Arkadiusz Piech potrafi swoim doświadczeniem pomóc w trudniejszym momencie (dwie bramki po przerwie). Ogranymi, mniej lub bardziej nawet na wyższym poziomie, piłkarzami są też Szymon Skrzypczak, Krzysztof Janus, Miłosz Trojak czy Dawid Błanik. Po kontuzji powrócił jeden z najbardziej kojarzonych z tamtym regionem Rafał Niziołek, a my szczególnie kojarzymy Sebastiana Boneckiego.Obecnie gra toczy się co kilka dni i być może dlatego trener Brehmer stosuje rotacje. Przyjęło się mówić, żeby nie zmieniać zwycięskiego składu, a kilku zawodników tworzących jedenastkę na Wartę, w tej na Sandecję już się nie znalazło (Janus i Niziołek wchodzili z ławki).KLUBOWE POWIĄZANIAW sezonie 2018/19 bramkarzem Odry był podstawowy teraz golkiper Chrobrego Michał Szromnik. Wtedy rozegrał 18 meczów, a Odra sezon zakończyła na 12 miejscu. Po drugiej stronie jest Sebastian Bonecki, który będąc w Głogowie zaliczył bardzo udany dla siebie sezon 2016/17. Gdyby nie odniesiona zaraz po nim kontuzja, może dziś byłby w innym miejscu, jednak fakt jest taki, że gra dla Odry, w barwach której występuje w podstawie (w tym sezonie 25/1).