Ma dużo do udowodnienia Mavroudisa Bougaidisa charakteryzuje trener Pomarańczowo-Czarnych Ivan Djurdjević. - Ma dużo do udowodnienia i jest zmotywowany, aby wrócić do tego, co wcześniej - mówi szkoleniowiec Chrobrego.- To zawodnik, który miał styczność… 26-01-2021 06:31 autor: ŁJ Mavroudisa Bougaidisa charakteryzuje trener Pomarańczowo-Czarnych Ivan Djurdjević. - Ma dużo do udowodnienia i jest zmotywowany, aby wrócić do tego, co wcześniej - mówi szkoleniowiec Chrobrego.- To zawodnik, który miał styczność z Polską i ogółem ciekawe doświadczenia, dobre CV, ale liczy się to, co jest teraz. A teraz ma 27 lat i jest zmotywowany, bo chce wrócić do tego, co było wcześniej. Ze względów prywatnych musiał wrócić do siebie na półtora roku. Na kolejne półtora roku podpisał kontrakt z nami, ale przez najbliższe pół musi się pokazać, abyśmy kontynuowali z nim pracę. Na pewno ma dużo do udowodnienia. To dla niego duża szansa i sam dziękuje za to, że taką otrzymał. Chcemy mu ją dać, pewnie w jakimś stopniu też ryzykując. On sam to docenia i szanuje - opowiada o zawodniku. W Polsce po raz ostatni wystąpił w 2019 roku. Po tym okresie trochę zniknął z radarów i wrócił blisko rodzinnego domu. Grał w PAO Koufalion, co ze względu na wcześniejsze występy w najwyższych ligach Grecji i Polski, przejścia do AEK Ateny i Granady oraz wicemistrzostwo Europy U-19 mogło dziwić.- Dziwne by było, gdyby ktoś grał regularnie w Podbeskidziu i nagle znikał z mapy. Ma dwójkę dzieci, a wobec prywatnych spraw chciał być bliżej rodziny. Wszystko, co miał uporządkować, uporządkował i to jest ten moment, w którym chce spróbować. Z Polską ma dobre skojarzenia, podobało mu się to, więc do niej wraca - tłumaczy trener Chrobrego.W pomarańczowo-czarnych barwach należy się spodziewać go na środku obrony.- Jest typowym środkowym obrońcą, o czym mówią jego warunki fizyczne. Jest bardzo wysoki, bardzo dobrze gra głową. Jest to zawodnik agresywny w odbiorze, co jest nam potrzebne. Komunikuje się na boisku, żyje grą. Jest trochę inny od tych, których mamy. Kolejny nowy element drużyny - dodaje trener Djurdjević.Mavroudis Bougaidis zagrał w wygranym 2:1 sparingu z Górnikiem Polkowice, ale z drużyną trenował już wcześniej. Trenerzy mieli czas, aby lepiej mu się przyjrzeć. W tym spotkaniu przyglądali się też innemu obrońcy, więc na ten moment zabezpieczają tyły.- Przy pierwszej bramce piłka przypadkiem się od niego odbiła, a rzutu karnego naszym zdaniem nie było ze względu na zablokowany strzał. Analizujemy cały okres, w którym jest u nas, i na podstawie tego podjęto decyzję. Wzmocniliśmy środek i liczymy, że wzmocnimy jeszcze boki. Odszedł od nas Jarosław Ratajczak, pojawił się uraz Pawła Oleksego, który nie wiadomo kiedy wróci, za miesiąc czy później bądź szybciej. Poza Michałem Ilkowem-Gołąbem mamy Przemka Stolca mogącego grać po obu stronach obrony. Wtedy, po kolejnym wzmocnieniu i powrocie Oleksego, obronę będziemy mieli skompletowaną, po dwóch zawodników na jedną pozycję. To jest bardzo ważne z uwagi na siedemnaście meczów wiosną i okres przygotowawczy, podczas którego grając na sztucznej murawie jest dużo urazów mechanicznych. Zawsze buduje się od tyłu. Straciliśmy sporo bramek i chcemy ten element poprawić - dopowiada szkoleniowiec głogowian.