Porażka w pierwszym sparingu. Podstawa gra w drugim

Pierwszy sobotni sparing dla rywali. Ślęza Wrocław wygrała z Chrobrym 2:0 po dwóch bramkach zdobytych w drugiej połowie.

Na mecz ze Ślęzą trenerzy wystawili skład z piłkarzami występującymi w rundzie jesiennej w mniejszym wymiarze czasowym. Tworzyła go m.in. młodzież z Dominikiem Piłą, Maciejem Diduszką czy później Adamem Antochowem i Miłoszem Jóźwiakiem. Od początku wystąpił także zawodnik przebywający w Chrobrym w charakterze testów, jednak z powodu kontuzji w drugiej połowie opuścił boisko.

W pierwszej połowie Chrobry utrzymywał przewagę, z czego miał jedną sytuację. Po rzucie rożnym egzekwowanym przez Damiana Piotrowskiego dobrze główkował Jarosław Ratajczak, ale bramkarz Ślęzy w porę zareagował. Po 45 minutach było 0:0.

Więcej okazji zobaczyliśmy w drugiej odsłonie. Do ataku przystąpili goście i dwukrotnie zagrozili bramce Chrobrego, w której dobrze interweniował Mateusz Abramowicz. Skapitulował w 58 minucie, gdy po strzale głową pokonał go były gracz Pomarańczowo-Czarnych Robert Pisarczuk.

W międzyczasie po raz drugi w tym meczu próbował Jarosław Ratajczak i znów przed utratą gola swój zespół uchronił golkiper. W 81 minucie wrocławianie podwyższyli prowadzenie, tym samym ustalając rezultat pojedynku. Po wrzutce z rzutu wolnego do siatki trafił Maciej Tomaszewski, podobnie jak wcześniej Pisarczuk robiąc to głową. Chrobry-Ślęza 0:2.