Przed meczem z Zagłębiem

Zaplanowany już na piątek na godz. 20.10 mecz w Sosnowcu szybko każe zapomnieć o wygranej z Wartą Poznań. Tym razem szerzej opisujemy piątkowego rywala - mające punkt przewagi Zagłębie.O KLUBIEZagłębie jest jednym z bardziej…
02-07-2020 02:38
autor: ŁJ

Zaplanowany już na piątek na godz. 20.10 mecz w Sosnowcu szybko każe zapomnieć o wygranej z Wartą Poznań. Tym razem szerzej opisujemy piątkowego rywala - mające punkt przewagi Zagłębie.

O KLUBIE

Zagłębie jest jednym z bardziej utytułowanych pierwszoligowców. Na swoim koncie ma cztery wicemistrzostwa Polski, choć ostatnie w 1972 roku. W tym tysiącleciu Zagłębiu wiedzie się gorzej, a zespół zaliczył wszystkie poziomy od Ekstraklasy po trzecią ligę. Chrobry zresztą rywalizował z Zagłębiem w trzeciej, drugiej i pierwszej lidze.

Z dawnymi czasami kojarzy się stadion w Sosnowcu. Stadion Ludowy, bo tak brzmi jego nazwa, jest już wysłużony, ale czuć na nim klimat sukcesów sprzed lat i gier na najwyższym poziomie. Z czasem i to się zmieni, ponieważ powstaje nowy obiekt. Warta 120 mln zł budowa ma zostać ukończona w 2022 roku. Czy zbiegnie się to z Zagłębiem w Ekstraklasie? Klub zawsze będzie wymieniany w gronie faworytów, ale jako że poprzedni sezon - pierwszy po przerwie w elicie - zakończył szybkim spadkiem, podstawy musiałby mieć solidniejsze niż sam nowoczesny stadion.

BILANS SPOTKAŃ

W historii mecze z Zagłębiem często znaczyły coś więcej. Spotkanie z 2003 roku w Głogowie do dziś jest wspominane, tym bardziej że miało swój dalszy ciąg, bo po kontrowersyjnej porażce 1:2 na prokuratorskiej tapecie pojawił się sędzia główny tamtego spotkania.

W 2012 roku Chrobry meczem z Zagłębiem inaugurował sztuczne oświetlenie na stadionie i na tę uroczystą okazję wygrał 1:0 po golu Krzysztofa Kaliciaka. 1:0, tym razem po trafieniu Pawła Wojciechowskiego, zwyciężył też w 2017 roku, na kolejkę przed końcem zabierając wtedy sosnowiczanom drugie, premiowane awansem miejsce. Tego miejsca rywale już nie odzyskali.

Mecz z rundy jesiennej zakończył się zwycięstwem Pomarańczowo-Czarnych 3:0, a bramki zdobyli Adrian Benedyczak, Oliver Praznovsky i Damian Kowalczyk. Po tym spotkaniu, na ogółem 15, Chrobry ma sześć wygranych z Zagłębiem, a tyle samo rywale. W bramkach jest 19:18 z korzyścią dla głogowian.

FORMA

I po jesieni, i obecnie Zagłębie plasuje się w środku tabeli. Warto jednak przypomnieć, że dwa lat temu z podobnego położenia zespół atakował tę ligę, ostatecznie uzyskując awans. W tym nadal momencie ma realne szanse, ale na udział w barażach. Z drugiej strony dysponuje tylko punktem przewagi nad Chrobrym. Różnica polega na tym, że przeszłość każe Zagłębiu mierzyć wyżej, a nie bronić się przed spadkiem, a pokora wynikająca z doświadczeń tego sezonu w przypadku Chrobrego nakazuje zabezpieczanie tyłów.

W tabeli formy (pięć ostatnich kolejek) nieznaczną przewagę dwóch punktów mają jednak głogowianie. Zagłębie jest po remisie z Sandecją Nowy Sącz 1:1 i porażce z Odrą Opole 1:3, a więc o ile te dwa lata wcześniej na tym etapie parło do przodu, o tyle teraz trochę się zacięło. Nie ma też szczęścia do rywali z dołu, bo wcześniej przegrało również z GKS-em Bełchatów i Puszczą Niepołomice. U siebie musi wygrać, aby trzymać się blisko baraży.

KADRA

Zagłębie ma najlepszego strzelca ligi. Fabian Piasecki dobrze wywiązuje się ze swojej roli gry z przodu i zdobył już 15 bramek. W tym sezonie Piasecki tylko raz miał serię trzech spotkań z rzędu bez bramki (przerwy najczęściej były krótsze), teraz nie strzelił od dwóch kolejek, więc statystycznie lada moment powinien to zrobić. Głogowska defensywa chwalona po ostatnich występach będzie mieć co robić.

Zespół z Sosnowca w tym sezonie miał już trzech trenerów. Ligę zaczął Radosław Mroczkowski, kontynuował ją Dariusz Dudek, a od maja szkoleniowcem jest Krzysztof Dębek. Każdy z nich miał lub w przypadku Krzysztofa Dębka ma do dyspozycji kadrę, którą wymieniało się w gronie faworytów. Z ogranymi Rafałem Grzelakiem, Piotrem Polczakiem, Bartłomiejem Babiarzem czy kapitanem Szymonem Pawłowskim. Zagłębie trochę mogło stracić ostatnio na nieobecności kontuzjowanego Patryka Małeckiego. Kolejny z doświadczonych po raz ostatni wystąpił w 26 kolejce, lecz mimo wszystko CV mogących grać piłkarzy Zagłębia jest ciekawe.

Ciekawostką jest osoba Quentina Seedorfa. 20-letni obrońca jest bratankiem Clarence'a, jednak do tej pory zagrał tylko raz, na boisko wchodząc z ławki.

KLUBOWE POWIĄZANIA

Rundę jesienną 2014/15 na wypożyczeniu z Legii Warszawa w Zagłębiu Sosnowiec spędził Miłosz Kozak. Zagłębie grało wtedy w drugiej lidze, a Miłosz zagrał w jedenastu meczach.

STADION

fot. junior.weszlo.com