"Utrzymanie trzonu ma kolosalne znaczenie"

Pomarańczowo-Czarni wrócili do treningów, a trener Marek Gołębiewski opowiedział o przygotowaniach, zmianach i nowym sezonie/
24-06-2023 08:46
autor: ŁJ
Jak będzie wyglądał okres przygotowawczy?
Postawiliśmy sobie za cel, żeby zagrać z jak największą liczbą zespołów z Ekstraklasy. Udało się zakontraktować trzech: Koronę Kielce, Wartę Poznań i Zagłębie Lubin. Pierwsze trzy dni są poświęcone badaniom. Zobaczymy i ocenimy, na jakim pułapie są zawodnicy i z jakiego zaczynać pracę podczas treningów. W sobotę są badania wydolnościowe, w niedzielę szybkościowe i mocy. Od poniedziałku będziemy trenować dwa razy dziennie, i tak przez dwa tygodnie. Zostajemy w Głogowie, gdzie mamy dobre warunki i z uwagi na to nie ma aż takiej potrzeby, żeby wyjeżdżać.
 
Wszyscy pozostali w kadrze zawodnicy rozpoczęli przygotowania?
Na dzień dzisiejszy mamy do dyspozycji wszystkich zawodników z obowiązującymi lub przedłużonymi kontraktami. Poza Albertem Zarównym, który jest na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Życzę mu, żeby został tam jak najdłużej, bo jeśli dobrze się zaprezentuje, to pojedzie na mistrzostwa Europy. Pierwszy trening przeprowadziliśmy z jednym testowanym zawodnikiem, od poniedziałku będzie dwóch kolejnych. Praktycznie od końca sezonu do teraz wraz z dyrektorem walczymy o dobre transfery.
 
Pozyskano na razie Mikołaja Lebedyńskiego, którego powrót wywołał duży entuzjazm wśród fanów.
Wiem, że Mikołaj pozostawił tutaj po sobie dobre wrażenie. Nie ma dla mnie znaczenia, że w Ekstraklasie nie strzelił. Wiem, na co go stać, jest ambitny, dobrze się czuje w tym głogowskim klimacie i utożsamia się z klubem. Wierzę, że ten nadchodzący sezon będzie dla niego pozytywny.
 
Ilu jeszcze nowych zawodników dołączy do drużyny?
Mówimy o minimum trzech zawodnikach, a jeśli wszystko pójdzie po myśli, to czterech. Niektóre rozmowy zostały już przeprowadzone, decyzje z naszej strony podjęte, więc czekamy na finalizację. Transfery jednak lubią ciszę, dlatego - choć działamy intensywnie - nie chcemy zdradzać zbyt wiele. To długie rozmowy, wiele zapisów i ogółem trudny proces. Czekamy i spokojnie robimy swoje. Myślę, że do pierwszego meczu będziemy pod tym względem gotowi.
 
Skoro Mikołaj Lebedyński do przodu, to pewnie teraz ktoś do pozostałych formacji?
Szukamy dwóch piłkarzy do obrony i jednego do pomocy. Z przodu mamy trzech dobrych zawodników i uważam, że nie trzeba nam już nikogo poza tą trójką. Boisko zweryfikuje nas wszystkich, ale jest z nami wielu piłkarzy zakontraktowanych wcześniej, a to plus. Teraz tylko dobrze trafić z transferami.
 
Do sezonu jeszcze trochę tygodni, ale już teraz mówi się o lidze, że jest najmocniejszą pierwszą w historii. Pan podziela to zdanie?
Już o lidze ostatniego sezonu mówiłem, że jest mocna. Teraz rzeczywiście wydaje się być jeszcze mocniejsza. Ubiegły sezon zakończyliśmy z dorobkiem 46 punktów. Zabrakło pięciu do baraży, więc jest niedosyt. Poznaliśmy jednak lepiej zawodników, ligę i o te ważne doświadczenia jesteśmy teraz mądrzejsi. Na pewno kadra musi być szersza, czego zabrakło wiosną. Z drugiej strony grało wtedy wielu młodzieżowców, co dało efekt w postaci ponad miliona złotych z Pro Junior System. Teraz trzeba te środki dobrze ulokować w dalszy rozwój. Wiem, że poczyniono starania o rozwój infrastruktury, uzupełniliśmy zaplecze medyczne i zaplecze do treningu siłowego. Staramy się na bieżąco rozwijać.
 
Na początek Lechia Gdańsk, a w pierwszych tygodniach także Termalica Nieciecza czy GKS Katowice. Wydaje się to być wymagający początek.
Jak już o tym rozmawialiśmy, liga z nazw klubów jest bardzo mocna. Nie ma w niej anonimowych drużyn. Trzeba się bardzo dobrze przygotować. Naszym plusem jest stabilność kadry, bo ci zawodnicy, którzy stanowili trzon, pozostali. Myślę, że to będzie miało kolosalne znaczenie. Teraz, jak wspomniałem, kwestia dobrych transferów dla podniesienia rywalizacji. Czekamy na pierwszy mecz, do którego równy miesiąc, a w tym miesiącu dużo pracy.