Chrobry kończy z trzema punktami

Mecz aktywniej zaczęła Odra, która już w pierwszej minucie stanęła przed dużą szansą. Na strzał zdecydował się Szymon Kobusiński, a piłka trafiła w słupek. W kolejnej sytuacji opolan interweniować musiał Dawid Arndt broniący uderzenie Szymona Szklińskiego.

Po drugiej stronie próbował inny… Szymon – Bartlewicz. W tej połowie oddał trzy strzały zza szesnastki i zwłaszcza po tym trzecim był blisko wpisania się na listę strzelców – mowa o 36 minucie, kiedy to futbolówka obiła słupek bramki gospodarzy.

Druga część zaczęła się od zagrożenia miejscowych, którzy mogli wykorzystać stały fragment gry. W 52 minucie na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Adam Chrzanowski, lecz Dawid Arndt był na posterunku.

Po kilku kolejnych minutach akcja przeniosła się na drugą stronę, gdzie sam na sam wychodził Patryk Szwedzik, posyłając piłkę tuż obok słupka. Chrobry coraz bardziej napierał i stwarzał kolejne okazje. Mateusz Abramowicz w efektowny sposób przerzucił piłkę po główce Kacpra Tabisia, ale ostatecznie skapitulował w ostatnim kwadransie. I to dwukrotnie. W 79 minucie na 0:1 trafił Szymon Bartlewicz poprawiający wcześniejszą próbę Tabisia. 120 sekund później było już 0:2, gdy po dograniu od Bartlewicza wstrzelił się wchodzący na boisko w drugiej połowie Mateusz Ozimek.

Odra była w stanie odpowiedzieć już tylko nieuznanym golem będącego na spalonym Oskara Zawady. W efekcie dobrej postawy głogowian, zwłaszcza w ostatnich kilkudziesięciu minutach, trzy punkty jadą do Głogowa.