Cenny punkt na koniec Chrobry z ważnym i ciężko wywalczonym punktem na sam koniec roku. Po wyrównującym trafieniu Pawła Oleksego w 81 minucie Arka - Chrobry 1:1. Teraz z nadzieją pozostaje wyczekiwać wiosny.Mecz zaczął się od bardzo dobrej szansy… 12-12-2020 04:55 autor: ŁJ Chrobry z ważnym i ciężko wywalczonym punktem na sam koniec roku. Po wyrównującym trafieniu Pawła Oleksego w 81 minucie Arka - Chrobry 1:1. Teraz z nadzieją pozostaje wyczekiwać wiosny.Mecz zaczął się od bardzo dobrej szansy Arki. W 6 minucie po dośrodkowaniu Szymona Drewniaka z rzutu wolnego główkował Maciej Jankowski, ale świetną interwencją popisał się Kacper Bieszczad. Przez golkipera Chrobrego Arkowcy mieli z tego tylko rzut rożny, z którego użytku już nie zrobili.Gospodarze przeważali, częściej przedostawali się pod pole karne Pomarańczowo-Czarnych, ale na tym najczęściej się kończyło. Głogowska defensywa co miała wyczyścić - wyczyściła.Chrobry był widoczny przede wszystkim w obronie. Z przodu miał dwa rzuty rożne, lecz zarówno z tego wykonywanego przez Pawła Oleksego, jak i Maksymiliana Banaszewskiego nie oddano strzału na bramkę. Udało się to zrobić dopiero w 40 minucie i niewiele zabrakło, by to Chrobry prowadził 1:0. Marcel Ziemann podaniem wypuścił na czystą pozycję Maksa Banaszewskiego, jednak najlepszy strzelec głogowian przegrał pojedynek z bramkarzem Arki Danielem Kajzerem, który podobnie jak wcześniej Kacper Bieszczad uratował tę sytuację odbiciem piłki poza linię końcową.W pierwszych 45 minutach mieliśmy więc po jednej bardzo dobrej okazji, ale żadna nie została zamieniona na gola.Po zmianie stron wynik zmienił się dość szybko. W 52 minucie Adam Deja popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Od tego momentu gdynianie prowadzili 1:0 i wobec wcześniejszej przewagi mogli poczuć się dość pewnie. Tyle że szansy na podwyższenie nie wykorzystał przymierzający niecelnie Arkadiusz Kasperkiewicz. Za to Chrobry z każdą upływającą minutą prezentował się coraz lepiej. Jeszcze w 75 minucie uderzenie Tomasza Cywki po wjeździe w szesnastkę obronił golkiper Arki, a poprawić tego nie zdołał wypychany Mikołaj Lebedyński.W 81 minucie rzut wolny miał tym razem Chrobry. W pole karne dośrodkował wprowadzony wcześniej Mateusz Machaj, tym wywołał zamieszanie bliżej bramki, przy którym przytomność zachował Paweł Oleksy i doprowadził do wyrównania. Rezultat już nie uległ zmianie i Chrobry wraca z Gdyni z cennym punktem.Na tym dobiegły końca piłkarskie zmagania w zwariowanym 2020 roku. Runda wiosenna w Fortuna 1 Lidze rozpocznie się w weekend 27/28 lutego. Chrobrego czeka wtedy wyjazd do Kielc.