Co za come back Chrobrego! Mielec zdobyty po piorunującej końcówce Chrobrego, który jeszcze w 79 minucie przegrywał ze Stalą 0:1. 03-10-2025 07:52 autor: ŁJ Pierwsza połowa w Mielcu nie obfitowała w bramkowe sytuacje. Żadna ze stron nie zbliżyła się na tyle mocno, aby myśleć o objęciu prowadzenia. Optyczna przewaga była po stronie gospodarzy, ale nie na tyle wyraźna, aby „paliło się” Dawida Arndta. Końcowe 0:0 dobrze oddawało przebieg spotkania w tej części gry. Sędzia w pierwszej połowie pokazał trzy żółte kartki i, jak się później okazało, miało to wpływ na dalsze losy meczu. W 57. minucie faulował Fryderyk Gerbowski i za to przewinienie został po raz drugi ukarany „żółtkiem”. Musiał opuścić boisko, a Chrobry od tego momentu grał w przewadze. Niestety, zadziałało to motywująco na znajdującą się w trudniejszej sytuacji w tabeli Stal, która zaczęła stwarzać groźniejsze okazje. Tuż po tej sytuacji blisko bramki musieli interweniować Jakub Gric z Dawidem Arndtem. Jeszcze wtedy się udało. Głogowski bramkarz został jednak pokonany w 77. minucie, a pięknym uderzeniem popisał się Ale Diez. To mocno poruszyło Chrobrego, który wręcz usiadł na rywali. Zmiany przeprowadzone przez trenera Łukasza Becellę przyniosły efekt – na boisku pojawili się Kacper Nowakowski, a później także Kamil Grzelak. W 80. minucie Nowakowski dośrodkował z rzutu rożnego, po czym doszło do zamieszania w polu karnym. Piłkę do Myroslava Mazura odegrał Robert Mandrysz, a obrońca głogowian doprowadził do remisu. W 84. minucie było już 1:2. Tym razem błysnął kolejny z rezerwowych – Kamil Grzelak. Poprowadził akcję i w porę odegrał do wychodzącego na czystą pozycję „Mandiego”, który mocnym strzałem dał Chrobremu prowadzenie. W tych ostatnich dziesięciu minutach głogowianie potwierdzili całą swoja moc tego sezonu i wobec tego właściwie nie było mowy o innym rozstrzygnięciu, niż wygrana. Do Głogowa wracają więc z drugim z rzędu kompletem punktów. Teraz nastąpi przerwa reprezentacyjna. Po niej wracamy do walki o ligowe punkty w sobotę 18 października – tego dnia o godz. 19.30 Chrobry podejmie Polonię Warszawa. fot. 400mm.pl